czwartek, 10 września 2015

Dowód #2 uSathane

Nastała era wi-fi, smartphone'ów, tabletów i nowoczesnych technologii. Tylko Alejandro nie chciał się w to bawić. Każdego dnia idąc do szkoły, musiał patrzeć na ludzi siedzących na facebook'u, słuchających muzyki, piszących sms-y etc. Nie znosił tego widoku. Sam nie posiadał nawet telefonu. Jak na zwykłego 15 latka był trochę... starodawny. Pewnego dnia, do jego klasy przyszła najpiękniejsza dziewczyna, którą mógłby sobie wyobrazić. Miała na imię Maria. Od razu zaczęli się dobrze dogadywać. Jedyna (według niego) wada Marii? Miała smartphone'a. W dniu urodzin Alejandra, dziewczyna kupiła mu telefon. Zgodził się. W sumie tylko ona miała taki sam. Marka... uSathane. 15 latek nie znał się na markach. telefon był biały z obudową z pływającą czerwoną "plamką".  Zaczął używać telefonu niemalże od razu. Spodobała mu się opcja przedniej kamerki (tzn. Selfie xd). Za każdym razem, gdy robił sobie selfie i wrzucał na fb. czerwona kropka się powiększała. Wkrótce Alejandro stał się, jak na Hiszpana, blady. Maria zabrała go do "egzorcysty", który powiedział, że odprawi nad nim egzorcyzmy. Po tych rytuałach Alejandro mówił tylko w języku, którego nikt nie rozumiał, żywił się padliną oraz pił swoją krew. Maria zniknęła z jego życia, a on praktycznie cały czas robił w kółko to samo, a jedyne co pisał na fb. w normalnym, zrozumiałym języku były to listy do zmarłych, których zdjęcia pod koniec umieszczał.




Sory, że tak na szybko, ale no... Po prostu... xd   Może nie jest zbyt straszne, ale w sumie odzwierciedla dzisiejsze czasy. Pozdrawiam wszystkich o imieniu Alejandro i Maria <3 :)




Na koniec piosenka:



<333

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz